Moja perełka. Znaleziona na strychu w starym kufrze. Przedstawia Wawel od strony kościoła św. Idziego.
Większą uwagę przykuwa druga strona:
Pozwolę sobie umieścić całą kartke, z adresem. Kartka wydrukowana w 1908 r. a wysłana w 1912 r. Udało mi się ją przeczytać choć było to nie lada wyzwanie, w tych czasach nie uczą już w szkołach sztuki kaligrafii.Znaczek:
own.
Bardzo klimatyczna kartka. Muszę przeszukać swoje strychy, może też znajdę coś tak ciekawego :)
Faktycznie, rarytasik :)
Trzeba by było pogrzebać w rzeczach dziadków, na pewno też by się coś znalazło ;)
A co do mojej kartki - mnie urzeka i ta cała zieleń i drzewa *.*