Egzotycznie, achh, ile mam czekać jeszcze do wakacji ?
Ta piękna plaża to fragment Parku Narowodego Manuel Antonio w Kostaryce. Ma on bardzo małą powierzchnię, jedyne 16 km2. W granicach parku znajdują się cztery duże plaże: Manuel Antonio, Espadilla Sur, Escondido i Playita.
W lesie deszczowym otaczającym plażę żyją niezliczone gatunki zwierząt. Występuje tu ponad 350 gatunków zwierząt w tym przeważnie ptaki (papugi, tukany, sowy i inne) ale także liczne zwierzęta morskie oraz zamieszkujące dżunglę małpy. Tak jak napisała mi nadawczyni pocztówki, idziesz sobie a tu małpka, tam papuga w kolorach tęczy, gdzieś na skale wygrzewa się wąż, w oceanie delfiny.
Manuel Antonio to także idealne miejsce na wędrówki po dżungli, poznanie Jaskiń Damas, uprawianie wędkarstwa, obserwację dzikiej przyrody, możliwość wypraw rowerowych jak i udanie się na spływ kajakiem po burzliwej rzece
No bajka po prostu, pakuję się i jadę.
Znaczki:
swap.
O kurcze! Taki widoczek w środku srogiej zimy! Daje nadzieję, że kiedyś śniegi odejdą:)
Znaczek z kostucha xD
w przeciwieństwie do Petitka mnie raczej ten widoczek przybija, gdy z powrotem spoglądam na widok za oknem...
Oj widoczek cudowny! Kiedy wreszcie będzie ciepło?
ale nas katujesz w taki mróz :P
zlituj się :)
boski widok, ja tam chce, jeszcze patrzec na nia w zime to juz w ogole
No to kiedy się tam wybieramy ?:)
Zazdroszczę im tego ciągłego lata
Wszystko piękne: boska kartka i świetne znaczki :)